Jakbyście się czuli gdyby zaczął się nad Wami pochylać postawny 2 metrowy jegomość w dresie?
Jakbyście się czuli gdyby ktoś obcy zaczął Was targać za policzki?
Wątpię żeby ktokolwiek chciał znaleźć się w wyżej wymienionych sytuacjach. Dlaczego więc zmuszamy do tego psy?
http://drsophiayin.com/ |
Przestrzeganie kilku prostych zasad ułatwi życie i ludziom i psom:
- Pierwszą interakcją z obcym psem jest zapytanie właściciela o zgodę. Skoro nie znamy psa - nie wiemy jak zareaguje. Nie każdy zwierzak kocha cały świat i w obronie własnej może użyć zębów. Spytajmy też właściciela gdzie pies najbardziej lubi być głaskany.
- Uszanujmy przestrzeń zwierzaka. Nie pochylajmy się nad nim, nie zmuszajmy do kontaktu i nie przytulajmy. Pies powinien mieć możliwość podejścia do obcego człowieka we własnym tempie. Wtykanie ręki pod nos może psa tylko wystraszyć. Najlepiej podejść bokiem i nie patrzeć prosto w oczy (w psim języku jest to uważane za wyzwanie).
- Nie wykonujmy gwałtownych ruchów. Bieganie, machanie rękami, szybkie wyciągnięcie ręki itp. najprawdopodobniej psa wystraszą.Zachowujmy się spokojnie i delikatnie.
- Psy mają dużo lepszy słuch od nas, więc krzyczenie, głośne mówienie, czy piski mogą spowodować efekt odwrotny od zamierzonego - zwierzak nie będzie chciał mieć z nami nic wspólnego.
- Nie drażnijmy psów! Szczekanie, miauczenie, a zwłaszcza straszenie są niedopuszczalne!
- Jeżeli zwierzak jest spięty nie ma sensu zmuszać go do interakcji. Lepiej po prostu go podziwiać. Co innego pies, który zabiega o naszą uwagę. O ile jest przy tym spokojny, jak najbardziej można głaskać :) Tylko nie klepmy psa po głowie! Dużo przyjemniejsze jest drapanie za uchem (najpierw poklepcie się po głowie, a potem delikatnie podrapcie po szyi - co jest milsze?). Podobnie z przytulaniem czy całowaniem. Dla większości zwierzaków będzie to zbyt dużo i nie będzie im to sprawiać przyjemności.
Nie ma co się oburzać jeżeli właściciel na pytanie "Czy mogę pogłaskać?" odpowie "Nie". Lepiej zna zwierzaka i jego reakcje. Pies może być po przejściach, chory czy zdenerwowany. Właściciel nie pozwala na kontakty z psem na złość innym. Uszanowanie tego "Nie" oszczędza stresu psu, właścicielowi i nam.