Wokół ubranek i butów narosło wiele mitów. Ubierać? Nie ubierać? Marzną te nasze psy, czy też nie marzną? Co z hartowaniem?
- Jakie mamy do dyspozycji ubranka? Na co zwrócić uwagę kupując psie wdzianko? Czy każdy model jest odpowiedni dla wszystkich psów?
Rodzaje ubranek
- golf – bardzo popularny, wykonany z dzianiny, z krótkimi nogawkami, lub bez, zwykle z wysokim golfem
- T-shirt – raczej ubranko ozdobne, zwykle bawełniane, raczej cienkie
- bluza – bawełniana lub welurowa, często z kapturem
- polarki – w różnych fasonach, wykonane z samego polaru
- peleryny przeciwdeszczowe – z folii lub ortaliony, nieocieplane
- derki, kurtki – ocieplane, na wierzchu zwykle ortalion, ostatnio coraz więcej firm wprowadza ubranka z tkaniny softshell
- kombinezony, dresy – zależnie od rodzaju, mogą być z tkaniny takiej, jak bluzy, ocieplane, jak derki, albo tylko nieprzemakalne
- sukienki, spódniczki, garnitury itp. - ubranka jedynie o charakterze ozdobnym
- ubranka specjalistyczne – weterynaryjne oraz używane przez wystawców dla psów długowłosych, często zakładane tylko na wybrane części ciała (np. uszy, dolne części łap)
Na co zwrócić uwagę kupując
ubranko?
- komfort psa – przede wszystkim psu w ubranku musi być wygodnie, w żadnym miejscu nie powinno krępować psich ruchów
- potrzeba, przeznaczenie – oczywiste jest, że polarkowe ubranko na deszcz się raczej nie nadaje, musimy wiedzieć, czy nasz pies marznie i chcemy go ogrzać, czy też zależy nam, żeby w deszczowe dni nasz kudłaty przyjaciel nie przyniósł nam na sobie hektolitrów wody
- rodzaj psiej okrywy włosowej – zupełnie inne wymagania będzie miał piesek o sierści pozbawionej podszerstka a inne psiak o dwuwarstwowej okrywie włosowej
Plusy i minusy poszczególnych rodzajów
ubranek
GOLF
najpopularniejszy rodzaj odzienia
plusy
- stosunkowo tani
- szybko się zakłada
- rozciągliwa tkanina umożliwia dobre dopasowanie do ciała
- nadaje się dobrze na suche dni dla psów o sierści dwuwarstwowej
minusy
- dzianina bardzo szybko nasiąką wodą, nawet wilgocią z powietrza
- tkanina jest bardzo przewiewna, psy bez podszerstka będą w takim ubranku marzły
T-SHIRT
plusy
- cienkie ubranko, dobre dla psów bezwłosych na słoneczne dni, żeby nie dopuścić do poparzenia skóry
minusy
- ubranko raczej nie nadaje się do ogrzania psa
- mało popularny model, trudny do dostania w stacjonarnych sklepach
- raczej dla małych piesków
BLUZA, POLARY
plusy
- dość dobre ubranko na suche, niezbyt mroźne dni
minusy
- często są szyte razem z kapturem, który jest całkowicie zbędny i może psu przeszkadzać
- zwykle kończą się przed lędźwiami nie zasłaniając okolic bioder i nerek
- ciężko je dostać w sklepach stacjonarnych
- zwykle tylko rozmiary dla psów małych i średnich
PELERYNY PRZECIWDESZCZOWE
plusy
- chronią psy przed deszczem i śniegiem
- nie grzeją psa, więc są odpowiednie dla tych czworonogów, które nie marzną
- foliowe peleryny są dość tanie
minusy
- foliowe peleryny są dość sztywne i szeleszczące
- najczęściej są jedynie na psy małe i średnie
DERKI, KURTKI
najbardziej praktyczny rodzaj ubranka
plusy
- jednocześnie chronią psa przez zimnem i wilgocią
- zwykle sięgają psom aż do nasady ogona, przez co chronione są biodra i okolice nerek
- można dobrać na większość psich figur i rozmiarów (najtrudniej na psy o dużych gabarytach)
minusy
- potrafią być w bardzo wysokich cenach
- często z kapturami
- kurtki mają rękawki, co może ograniczać psie ruchy
KOMBINEZONY, DRESY
plusy
- w zależności od materiału zabezpieczają całego psa przed chłodem, wilgocią albo wszystkimi czynnikami
- polecane dla psów łysych, których skóra jest wrażliwa na słońce i wszelkie uszkodzenia (np. podczas biegania po gęsto zarośniętym terenie)
- chronią psy przed przylepianiem się kul śniegowych do łap i „podwozia”
minusy
- zwykle dość skomplikowane zakładanie
- nogawki i rękawy mogą ograniczać psie ruchy
- wysoka cena
- trudno dostać dla dużych psów
- rzadko spotykane w sklepach stacjonarnych
SUKIENKI, GARNITURY itp.
Ciężko tu pisać o plusach i
minusach. Są to ubranka, których jedyną funkcją jest cieszenie
oczu właścicieli ubranych czworonogów. Zwykle takie odzienia są
dla psów ras miniaturowych, najczęściej spotykamy w nich yorki.
Jeśli już decydujemy się na zakup tak wymyślnej psiej garderoby,
musimy się upewnić, czy ubranko, oprócz tego, że śliczne i że
nasz pupil wygląda w nim bajecznie, jest dla psa wygodne, czy latem
nie jest w nim psu za gorąco, czy może swobodnie przebierać łapami
oraz zmieniać pozycje i chodzić.
UBRANKA SPECJALISTYCZNE
Mam tu na myśli wszystkie te ubranka,
które mają inne funkcje niż wcześniej wymienione.
- ubranko pooperacyjne- z tym spotkała się większość właścicieli psów, które musiały być poddane zabiegom chirurgicznym lub doznały uszkodzeń ciała, które muszą być zabezpieczone przed zabrudzeniami i lizaniem, zwykle wykonane są z oddychającej bawełny; kiedyś dostępne były na rynku jedynie ubranka chroniące klatkę piersiową i brzuch, w tej chwili można dostać też osłonę na poszczególne łapki, plecy
- nałapniki- ubranko używane przez właścicieli pudli i psów długowłosych, mogą być wysokie lub niskie, zabezpieczają łapy przed brudem, wodą, rzepami, błotem; stosowane zarówno na codziennych spacerach, jak i u psiaków szykowanych na wystawy; dużym minusem jest kłopotliwe zakładanie oraz brak możliwości kupienia w sklepach, zwykle kupuje się takie cuda u osoby szyjącej je na zamówienie
- snood- ochrona zakładana na głowę, grono użytkowników jest podobne, jak w przypadku nałapników poszerzone jednak o psy długouche, zabezpiecza to psie uszy przed moczeniem w misce z wodą, lub brudzeniem w czasie jedzenia
- majtki- ubranko dla suczek w okresie cieczki, zabezpieczają mieszkanie przed plamami, zwykle wkleja się w nie wkładkę higieniczną lub podpaskę
-
pampersy dla samców- stosunkowo nowy produkt na rynku, przeznaczony dla tych psich panów, którzy za cel wzięli sobie znaczenie mebli (domowników, gości, butów, wszystkiego), w środek wklejamy wkładkę higieniczną lub podpaskę, spotkałam się tylko z rozmiarami na rasy miniaturowe
No dobrze, wiemy już jakie są rodzaje
ubranek. Tylko co wybrać, żeby nasz pupil nie zmarzł?
Dla psów z włosem zamiast sierści, z
bardzo ubogim podszerstkiem, łysych, starszych, chorych polecane są
(w zależności od temperatury i warunków atmosferycznych) ubrania z
polaru, bluzy, derki. Dla prawdziwych zmarźluchów albo psów o
specjalnych wymaganiach możemy pomyśleć o kurtkach, kombinezonach
i dresach.
Psy o grubszym podszerstku poza
polarami, bluzami i derkami mogą dołączyć do swojej garderoby
również sweterki.
Peleryny przeciwdeszczowe dobre będą
dla każdego psa.
Sukienki, garnitury itp. nie są psom w
ogóle potrzebne, ubranka te mają jedynie zadowolić właścicieli.
Nie jestem zwolennikiem tego typu psiej odzieży ale też nie neguję
zakładania o ile psu jest w niej wygodnie i komfortowo.
Ubranka specjalistyczne, jak sama nazwa
wskazuje, używane są w miarę potrzeby.
Dodatkowe wskazówki:
- suwak na plecach jest wygodniejszy w użytkowaniu niż umiejscowiony pod brzuchem
- warto zrezygnować z kapturków, szalików i zbędnych ozdób
- ubranko okrywające psa od góry powinno wystarczająco chronić go przed chłodem, nie jest prawdą, że dla suczki koniecznie musi być osłonięta słabiej owłosiona część brzucha
- dobierając ubranko dla samca warto sprawdzić, czy siusiak nie jest zasłonięty, żeby nie obsikiwał sobie ubranka
- są derki z pętelką albo na ogon, albo na tylne łapki – polecam te na tylne łapki, zapobiega to podnoszeniu się derki podczas psiego ruchu, ruchy ogona nie wpływają na ułożenie derki, dobre dla psów z wysoko osadzonymi lub zakręconymi ogonami
- zatrzaski, zwłaszcza zapinane pod psem, są bardzo niewygodne
- jeśli tylko jest taka możliwość, zabierzmy psa do sklepu na przymiarkę, zanim dokonamy zakupu
- dla psów bardzo marznących lub łysych wybieramy ubranka osłaniające klatkę piersiową i pierś
- psu jest wszystko jedno, jakiego koloru ma ubranko, ma ono spełniać swoją funkcję i być wygodne dla psa
- Zdrowotne aspekty ubierania
Czy naprawdę psy potrzebują ubrania?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Wszystko zależy od psa, jego odporności, rodzaju sierści, wieku,
stanu zdrowia.
Najpierw bardzo ogólnie:
UBIERAMY
- psy, które ewidentnie marzną – niezależnie od wieku i wielkości
- staruszków (o ile na pewno jest im zimno)
- psy nagie, o ubogim podszerstku lub bez niego
- psy chore, w okresie rekonwalescencji, osłabione
NIE UBIERAMY
- zdrowych psów o dwuwarstwowej sierści
- psów, którym zwyczajnie nie jest zimno
To teraz bardziej szczegółowo. Nie
jest prawdą, że każdy mały pies wymaga ubrania. Są psy ras
miniaturowych, które świetnie odnajdują się w niskich
temperaturach i ubranko jest u nich zbędne. Należy pamiętać, że
psy mają o wiele lepszy od ludzi system termoregulacji i dużo
lepiej adaptują się do zmian temperatury. Pies, który się trzęsie
zmusza swój organizm do zużycia zapasów energetycznych do
rozgrzania. Jest to bardzo zdrowy objaw i nie powinien być sygnałem
do ubierania,a raczej do zwiększenia tempa spacerów. Warto
pamiętać, że to, że nam robi się zimno, czyli jak temperatura
spada poniżej 10'C, to jest to o wiele za wysoka temperatura do
ubierania psiaków. Jeśli zaczniemy je ubierać przy 10', to w co
ubierzemy, jak będzie -20'? Warto się nad tym zastanowić i
pracować nad zahartowaniem zwierzaka, poprzez zwiększanie
intensywności spacerów. Dajmy szansę psim organizmom na
dostosowanie się do zimy i zmiany temperatury. Dzięki temu nasz
pupil będzie zdrowszy, a my zaoszczędzimy na psich ciuszkach.
Zupełnie innym przypadkiem są psy
chore i starsze, u których proces termoregulacji i ogrzewania może
nie być tak sprawny, a system odpornościowy jest słabszy i
bardziej wadliwy. Tutaj ubranka będą wskazane. I o ile u psów
starszych odzież będzie nam towarzyszyła przez sporą część
jesieni, zimę i wczesną wiosnę, to u psich rekonwalescentów
ubranka powinny być wycofywane w miarę, jak zwierzaczek wraca do
zdrowia.
Jeśli mamy psisko długowłose,
uwielbiające kąpiele błotne, warto poszukać ubranka, które
ograniczy nam kłopotu codziennego prania psa po spacerze. Również
dla tych, którzy spacerują długo w strugach deszczu ubranko będzie
niezłym rozwiązanie. Trzeba jednak pamiętać, że posiadanie
ubranka w tych dwóch przypadkach nie jest obowiązkowe.
Podsumowując... Ubranko nie jest
niezbędnym wyposażeniem dla małego pieska. Może być tak, że
staruszek olbrzym sąsiadów potrzebuje ubranka, a nasz yorczek może
nawet w mrozy pomykać goły i wesoły. :)
- Buty
No właśnie... co z tymi butami?
Kupować?
To trudny temat. Przede wszystkim
należy zwrócić uwagę, że psie stópki nie marzną, tylko są
wrażliwe na sól i inne związki, którymi posypywane są chodniki i
jednie. Buty zabezpieczają przed kontaktem psich łap z tymi
chemicznymi substancjami (a przynajmniej zmniejszają intensywność
kontaktu). Dla psów, które dobrze tolerują noszenie butów to
będzie dobre rozwiązanie. Niestety większość psów kiepsko
reaguje na buty, nie chcą w nich chodzić, zamierają w bez ruchu
albo wręcz kładą się na plecach. Trzeba wziąć pod uwagę, że
buty dla psów są bardzo nienaturalne i większość zwierzaków
potrzebuje czasu, żeby się z nimi oswoić. Moje psy, którym zdarza
się chodzić w butach, potrzebują ok minuty do oswojenia się z
obuwiem przed każdym spacerem, na który idą w butach, jednak u
nich podekscytowanie i radość ze spaceru jest większe niż
obuwniczy dyskomfort. Dużo jednak zależy od charakteru psa. Jeśli
jednak nastawienie antyobuwnicze jest stały i niezłomny, to zrezygnujmy z
butów. W dalszej części będzie o tym, jak w inny sposób
zabezpieczyć łapki.
To teraz zastanówmy się, jakie buty
kupić.
Przede wszystkim muszą być wygodne,
nie powinny w żaden sposób zmieniać naturalnego ułożenia łap.
Bardzo ważne jest, żeby buty nie zsuwały się z łapek, po
pierwsze może to mieć wpływ na komfort noszenia, ułożenia łapy
w bucie i sposobu stawiania łap, a po drugie, gdy but się zsunie,
to ciężko może być go znaleźć. Dość dobrze sprawdzają się
zwykłe buciki na skaleczoną łapę, są stosunkowo tanie, szybko
schną, możliwość kupienia po 1 lub 2 sztuki (w zależności od
formy) jest zaletą, gdy but się jednak zgubi. Ich minusem jest to,
że bardzo szybko się przecierają i dziurawią, zwłaszcza, gdy
nasz podopieczny waży nieco więcej niż 3kg. Warto też zwrócić
uwagę, że zwykle przednie psie stópki są większe niż tylne.
Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na dopasowanie butów psom z
wilczymi pazurami w tylnych łapach. Moja rada jest taka, żeby
mierzyć buty, tak samo, jak ubranka. Wtedy mamy pewność, że but
dobrze pasuje i nigdzie nie uciska łapek.
Butami, na które warto zwrócić
uwagę, są buty trekingowe, z grubą, antypoślizgową podeszwą,
dostosowane do budowy łapki. Niestety to obuwie ma dwie wady.
Pierwsza, to praktycznie brak możliwości kupienia takich butów w
sklepie stacjonarnym, a co za tym idzie, kupujemy w ciemno. Druga, to
bardzo wysoka cena, prawdziwe trekingowe buty kosztują 400-600zł za
komplet, ale można też szukać tańszych modeli.
Pojawiły się też buciki całe
wykonane z gumy. Nie nadają się one jednak na codzienne spacery po
wysypanych solą chodnikach, gdyż łapki w tych butach nie
oddychają. Takie obuwie świetnie się za to sprawdzi do ochrony
opatrunku w deszczowe dni.
- Maści i spray do łap.
Na rynku dostępne są różne
specyfiki do stosowania na łapki. Możemy stosować zarówno te
specjalistyczne dla psów, jak i sięgnąć do naszej apteczki.
PREPARATY SPECJALISTYCZNE
- maści i inne smarowidła
plusy
- umiarkowana cena
- łatwość stosowania
- dostępne w większości sklepów
- dość duża skuteczność
minusy
- może zostawiać tłuste plany na podłodze, jeśli nie wyjdziemy od razu na spacer
- nie starcza na długo, może być konieczność smarowania łapek w trakcie spaceru
- spray
plusy
- umiarkowana cena
- łatwość stosowania
- szybko się wchłania
- nie zostawia tłustych plam
- dostępne w większości sklepów
minusy
- mniejsza skuteczność niż w przypadku maści
- niektóre psy boją się sprayu
- Tanaderm
jest to specyficzny spray, głównie
używany dla psów poruszających się po terenach z ostrą trawą,
np. psów myśliwskich, nie jest to preparat zabezpieczający przed
mrozem i solą ale ogólnie wzmacnia opuszki
plusy
- skutecznie wzmacnia skórę na opuszkach
- umiarkowana cena
minusy
- trudno dostępny w sprzedaży stacjonarnej
- farbuje sierść łap na żółto
- żeby faktycznie zadziałał musi być regularnie stosowany
- pies powinien spokojnie leżeć aż do wyschnięcia preparatu
- podczas psikania można poplamić podłogę
Z LUDZKIEJ APTECZKI
Do stosowania na łapki nadają się
też dobrze preparaty przeznaczone dla ludzi.
Przed spacerem używamy tłustych
maści, takich jak:
- wazelina
- linomag
- maść witaminowa
- pomadka ochronna do ust – świetna dla małych piesków, bardzo wygodna w użytkowaniu
Po spacerze do nawilżania łapek
stosujemy:
- Alantan
- Neutrogena – krem do stóp
Z ciekawostek – świetnie się na
psich opuszkach sprawdzi również krem do krowich wymion.
Jak powinna wyglądać zimowa
pielęgnacja łapek?
Jeśli nie ma soli ani innych
chemikaliów na chodniku, możemy dbać o łapki dokładnie tak, jak
przez cały rok, czyli nie zmieniając przyzwyczajeń.
Ale jeśli już potrzeba zabezpieczyć
łapki, to:
- tuż przed spacerem sparujemy tłustą maścią (psią albo ludzką)
- zabieramy na spacer maść i ściereczkę, żeby móc oczyścić i posmarować łapki w trakcie spaceru, jeśli będzie taka konieczność
- po spacerze myjemy łapki w LETNIEJ wodzie, może być sama ale lepiej z dodatkiem psiego szamponu
- po osuszeniu łapek spsikujemy sprayem albo smarujemy maścią nawilżającą, jeśli nie chce nam się pilnować, czy pies nie liże świeżo posmarowanych łapek, możemy mu na kwadrans założyć bawełniane skarpetki (o ile nie będą źródłem stresu dla naszego pupila)
- pamiętajmy o smarowaniu nie tylko podeszwy stóp ale też między palcami, tam się często tworzą kule śniegowe, do może doprowadzać do dyskomfortu i otarć
Czy możemy wspomóc naszego
zwierzaczka w przygotowaniu łapek do zimy? Ano możemy. Warto
pomyśleć o dodawaniu w okresie JESIENNYM i zimowym:
- witamin z biotyną
- cynku
- kwasów omega
- witamin z grupy B
- warto zadbać o właściwą dietę
Można pokusić się o uzupełnienie
diety naturalnymi źródłami wyżej wymienionych substancji, albo
kupić odpowiednie witaminy.
- O odporności i hartowaniu słów kilka
Układ odpornościowy jest bardzo
ważny u każdego żywego organizmu, dzięki niemu żyjemy i walczymy
z paskudnymi chorobotwórczymi mikrobami. Tak samo oczywiście u
psów. Zimą, a tak naprawdę jesienią i wczesną wiosną, kiedy nie
ma mrozów ale jest duża wilgotność, psiaki są bardziej narażone
na różne problemy zdrowotne. Dlatego też warto pomyśleć o
wzmocnieniu psiej odporności.
- uzupełnienie diety w kwasy omega 3 i 6świetnym źródłem będzie tran, olej z wiesiołka, ryby, olej rzepakowy
- Beta-glukan – jest to środek wchodzący w skład immunostymulantów, czyli preparatów wzmacniających odporność, na rynku są dostępne takie specyfiki różnych firm, działanie utrzymuje się przez około 72h, więc, żeby były takie preparaty skuteczne, muszą być regularnie stosowane, mogą być podawane zarówno prewencyjnie, w okresie zwiększonego ryzyka zachorowania albo jako wspomaganie leczenia
- Zylexis – jest to szczepionka odpornościowa, podaje się ją już w trakcie choroby, przez co czas chorowania się skraca, blokowany jest dalszy rozwój infekcji, daje bardzo widoczne efekty
Jak zahartować naszego pupila? Jest
na to kilka sposobów
- odpowiednia dieta, wzbogacona kwasami omega 3 i 6
- nie ubierajmy go, gdy tylko nam się raz zatrzęsie, dajmy szansę organizmowi na przyzwyczajenie się do zmiany temperatury i na uruchomienie termoregulacji
- spacerujmy, biegajmy, bawmy się, trenujmy – ruch na mrozie działa, jak naturalna krioterapia
- gdy trenujemy (np. agility albo frisbee), to nie ma potrzeby ubierania psa pomiędzy kolejnymi etapami treningu, o ile zapewnimy mu (w klatce albo na ziemi) izolacje od spodu i miejsce bez przeciągu
- jeśli temperatura spada nagle, to pies może wymagać stopniowego oswojenia się z nią, warto elastycznie dostosować czas spaceru
- Podsumowanie
- nie każdy pies wymaga ubrania
- jeśli już ubieramy, to dostosujmy ubranie do temperatury na zewnątrz oraz do rodzaju okrywy włosowej naszego psa
- buty tak, o ile nie wykrzywiają łapek a pies je dobrze toleruje
- warto poświęcić większą uwagę psim łapkom w kresie opadów śniegu
- ujemna temperatura nie jest powodem zaprzestania ktywności
- wzmacniajmy odporność, albo specjalistycznymi preparatami, albo naturalnie
- zadbajmy o właściwą dietę
- korzystajmy ze śniegu, mrozu i słońca
- dużo gorsza z punktu widzenia ryzyka zachorowania jest chlapa, deszcz, roztopy, niż mróz
- ubieranie latem w sukieneczki może spowodować spadek odporności zimą i zwiększyć ryzyko zachorowania
Ela Urbańska
Konsultacja weterynaryjna lek.wet. Magdalena Girucka-Rubersz
klinika Marcel2, www.marcel2.pl
za zdjęcia dziękuję Marcie Lorenz, Paulinie Kuźmińskiej, Annie Walentynowicz o modelom: Igorowi, Arii, Happy i Kiss
Dziękuję sklepowi zoologicznemu A-Z ZOO (Warszawa, Pasaż Ursynowski 3) za udostępnienie ubranek do zdjęć
Miałam trochę wątpliwości ale w rezultacie zdecydowałam się na kupienie butów dla psa https://formapupila.pl/buty-dla-psa-opinie-ranking/ . Szczególnie że teraz jest zimna pora roku, a zwierzaki domowe przecież są wrażliwe jak ludzie na chłód i wilgoć.
OdpowiedzUsuń